To małe państewko wbrew pozorom ma wiele do zaoferowania jeśli chodzi o kulinaria. To prawda, że kuchnia Andory ma mnóstwo wpływów kuchni katalońskiej jak i francuskiej, ale jej najbardziej tradycyjne wydanie prezentują miejsca zwane BORDAS. Bordas to aktualnie restauracje, w większości będące rodzinnymi biznesami, ale trafi się również na te bardziej ekskluzywne. Niegdyś w bordas trzymano konie, krowy, owce, świnie. Były zlokalizowane na wsiach bądź obrzeżach miast (najstarsze datuje się na XVI wiek). Na parterze mieściła się stajnia czy stodoła, a na górze maszyny, narzędzia, siano, ziarno, pasza dla zwierząt. W dzisiejszych czasach w bordas=restauracjach dominuje mięso na talerzu. Oprócz wołowiny skosztujecie m.in. koninę czy dziczyznę. Ale w menu znajdziecie też takie pozycje jak ryby, grzyby leśne, ślimaki, crema catalana czy też ta bardziej lokalna: crema andorrana (bez skarmelizowanego cukru, a za to z karmelem i pianką z białka jajka) i wiele innych opcji.
Andora – co i gdzie zjeść?
On by Kaśka&Michał Posted in Europa, Inne kraje europejskieTagged #aixirivall, #andora, #andorra, #andorralavella, #arcalis, #auvinya, #borda, #bordadelespubilles, #bordaestevet, #bordapairal, #boriswhiteale, #buffetlliure, #cremaandorrana, #exeprincepe, #girona, #lacoma, #lacortinada, #laquadra, #leclerc, #ongletdeboeuf, #ordino, #viandaLeave a comment