Zgarnij -10% zniżki na ubezpieczenie turystyczne!

W podróży mieliśmy już różne sytuacje. Ja zachorowałam na dengę w Indonezji i na  Timorze Wschodnim. W Boliwii okradziono nas w nocnym autobusie. Straciliśmy GoPro, aparat z dwoma zoomami oraz drona. Na Timorze Wschodnim dodatkowo ukąsił mnie skorpion! Jak leżałam w malezyjskim szpitalu w Kuala Lumpur na dengę, to Kudukowi ukradziono komórkę. Jakiś facet jechał na skuterze drogą wewnętrzną przy jednym osiedlu i wyrwał Michałowi telefon z ręki w trakcie jazdy [w Malezji! czyli w jednym z najbezpieczniejszych krajów Azji Południowo-Wschodniej!]. Innym razem podczas jednej wyprawy trampingowej, którą prowadziłam do Tajlandii jeden z uczestników zatruł się czymś i poważnie odwodnił, dlatego musieliśmy szybko reagować i kierować się do najbliższej placówki medycznej. Wychodząc na Kilimandżaro na wysokości powyżej 5100m npm doświadczyłam lekkich objawów choroby wysokościowej. Podróżując już z Dżuniorem spędziliśmy 2-3dni w szpitalu z dzieckiem pod kroplówką w Wenezueli. Te wszystkie incydenty skończyły się na szczęście dobrze! Korzystaliśmy z różnych ubezpieczycieli w podróży. Nie wszystkich polecamy [o czym przeczytacie dalej], a wśród tych wiarygodnych są tacy, którzy zdecydowali się wejść z nami we współpracę i dzięki temu mamy dla Was -10% zniżki do wykorzystania na ubezpieczenie turystyczne z kodem rabatowym: KUDUK na stronce —> https://kioskpolis.pl/kalkulator/ubezpieczenie-turystyczne/web/?partner=KuukTravel&source=www

Szczegóły znajdziecie na końcu tego wpisu:)  Wcześniej jednak poznajcie do końca nasze historie z podróży:)

Continue reading “Zgarnij -10% zniżki na ubezpieczenie turystyczne!”

Podróż w tropiki z 3-miesięcznym bobasem z bagażem podręcznym

Wiele osób patrzyło na nas jak na świrów słysząc, że chcemy jechać z 3-miesięcznym dzieckiem na Karaiby. Wiadomo, że taka podróż wymaga większego przygotowania jako, że decydujemy się na klimat, z którym maluch będzie miał styczność pierwszy raz. Jest masa naturalnych zagrożeń dla takiego szkraba począwszy od wody, innych bakterii, ryzyka odwodnienia, przegrzania, udaru, ukąszenia przez komary przenoszące dengę czy w najgorszym przypadku wstrząsu anafilaktycznego w wyniku uczulenia na coś, czego doświadczy dziecko na nowym terenie. Widząc wiele par podróżujących z maluchami sami zdecydowaliśmy się spróbować, i tak zaczęliśmy najpierw w 2gim miesiącu Dżuniora od wypadu na kilka dni do Aten, potem w 3-cim miesiącu był Madryt i w końcu padło na Dominikanę. Ktoś by pomyślał – skoro tyle ludzi tak jeździ, to widocznie się da.. – jasne, że się da, tylko pojawia się pytanie czy a) jesteście psychicznie na taką podróż gotowi, b) jesteście świadomi wszystkich zagrożeń jakie mogą mieć miejsce i wiecie jak się zachować w takich sytuacjach oraz c) znacie na tyle swoje dziecko, żeby dobrze odczytać jego potrzeby i umieć je zaspokoić czyniąc podróż czy pobyt przyjemnym również dla innych podróżujących.

Continue reading “Podróż w tropiki z 3-miesięcznym bobasem z bagażem podręcznym”