NYC w 2dni – nasz stop w podróży do Meksyku

Wiecie z czym najbardziej kojarzy nam się Nowy Jork? Nie, nie ze Statuą Wolności, Mostem Brooklińskim, Times Square czy Empire State Building.. kojarzy nam się z tym, czego nie zobaczycie na naszych zdjęciach, czyli:
1) –> wszechobecnym zapachem maryśki? [zwłaszcza w metrze i na ulicach];
2) –> ‘‘czarną muzyką” i piruetami wykonywanymi przez młodych ludzi w metrze – było na co popatrzeć, a przez to, że wykonywali to naprawdę zajebiście tak nas wryło, że nie przyszło nam nawet do głowy, żeby uwiecznić tę chwilę na aparacie;
3) —> z niezawodnymi chińskimi smakami z China Town;
4) —> ze smrodkiem na ulicach i sporą ilością żebraków;
5) —> z najgorszym Mc Donald’em w naszym życiu;
6) —> z drożyzną, ale…. mimo, że ogólnie jest drogo da się z odpowiednim zaplanowaniem wcześniej dorwać fajny nocleg w 4**** hotelu przy Central Parku za 27$/os [szczegóły potem].
Z naszej perspektywy to wszystko buduje ”klimat” tego miejsca, a nie jakieś żółte taksówki czy wieżowce rozpoznawalne na całym świecie. Można się tym zachwycać, ale dla nas była to kolejna betonowa dżungla [wybrały się ”dzikusy” do Nowego Jorku i narzekają???]. I chyba tak już zostanie, że jedynym tak naprawdę pasującym nam ogromnym miastem jest Rio de Janeiro z autentyczną dżunglą w samym środku metropolii, pięknymi zielonymi punktami widokowymi  i zjawiskowymi plażami. Ale teraz przejdźmy do tego, co zobaczyliśmy w Nowym Jorku w krótkim czasie i czy w ogóle wypad na 2 dni do tego miasta ma sens.

Continue reading “NYC w 2dni – nasz stop w podróży do Meksyku”