Od wczoraj – 24ego listopada 2018 towarzyszą nam niebywałe emocje! Jest tak za sprawą Kulinarnego Pucharu Świata, który odbywa się własnie w Luksemburgu i, w którym bierze udział Michał wraz z Narodową Kadrą Polski. Jeden z najbardziej prestiżowych konkursów swiata Villeroy & Boch Culinary World Cup gosci 75 różnych krajów z 5 kontynentów! Szefowie kuchni ze starszej grupy (tzw. seniorów :P) to 30 drużyn narodowych, natomiast z grupy juniorów jest takich drużyn 15 zakwalifikowanych z całego swiata. Ogółem w jednym miejscu na Ziemi znajduje się w tym momencie około 750 szefów kuchni i artystów kulinarnych. To wydarzenie tworzy w ciągu jeszcze 3 najbliższych dni gigantyczną restaurację mogącą pomiescić 820 gosci!
Pierwsze medale już za nami 😀 Wczoraj ZŁOTO zdobył reprezentant Polski w kategorii: carving (rzeźbienie na owocach i warzywach) Grzegorz Gniech. Polska ruszyła więc mocno z kopyta. Oto niektóre zacne dzieła Grzegorza:
Nasi szefowie kuchni z kolei dzisiaj 25ego listopada 2018 startowali w kategorii: ZIMNY STÓŁ. W ich grupie rywalizacyjnej stanęły takie kraje jak: Niemcy, USA, Anglia, Chorwacja i Walia (pełną tabelę grup z krajami i datami znajdziecie poniżej).
Oto niektóre dania z kategorii: ZIMNY STÓŁ naszej ekipy:
Nasi cierpliwie czekali na ogłoszenie wyników do wieczora i się doczekali —-> POLSKA zdobyła w pełni zasłużony BRĄZ! W ich grupie nikt nie zdobył złota. Jak to w ogóle możliwe? Otóż medale przyznawane są zgodnie z iloscią punktów. Na każdy medal jest wymagany konkretna minimalna ilosc punktów. Zatem w grupie nie tylko Polacy zdobyli brąz, jako, że teamy nie były oceniane na zasadzanie porównania dań jednej drużyny z inną tylko mieli podliczane punkty za zrealizowane dania. Szczęsliwi ”brązowi” zdobywcy nie mają czasu na porządne swiętowanie dzisiaj, bo muszą się przygotować na wtorek do kolejnej już ostatniej kategorii, kiedy to będą prezentowane dania gorące. Chłopaki będą musieli spędzić 8h na kuchni i wydawać zamówione potrawy z ich autorskiej karty menu przygotowanej własnie na Puchar Świata. Za to jutro będą jeszcze indywidualne rozgrywki JUNIORÓW z naszego składu.
Możecie sobie wyobrazić jak sama dumna jestem z osiągnięć Michała! Cały rok team przygotowywał się do mistrzostw, nie było łatwo, odbywało się to też kosztem nas, braku wspólnie spędzanego czasu, którego i tak normalnie funkcjonując też nie mamy wcale dużo. Możliwosc realizowania swojej pasji jest silniejsza i musi być zrozumiana przez obie strony, aby wspólne szczęscie nie zostało zachwiane, i tak własnie się stało:) W międzyczasie mielismy perypetie zdrowotne Michała, któremu serducho odmówiło posłuszeństwa, ale na szczęscie zabieg ablacji przeprowadzony tuż przed mistrzostwami okazał się sukcesem już za pierwszym razem! Tym bardziej więc po tych przejsciach towarzyszą nam silne emocje mając gdzies w podswiadomosci to, że z jego udziałem w mistrzostwach mogło być różnie.
Chciałam podziękować w imieniu Michała i swoim Wam Wszystkim za niesamowite wsparcie i kibicowanie, za mega pozytywną energię, wszystkie kciuki i dobre słowa. Mam nadzieję, że będziecie z nami jeszcze do 28ego listopada, a nasz POLSKI TEAM ze zdwojoną siłą uderzy na kolejnej konkurencji! DZIĘKI SERDECZNE jeszcze raz!
