Timor Wschodni – ciekawostki

Timor Wschodni (Timor-Leste) to jedno z najmłodszych państw świata wciąż pozostające pod silnymi wpływami swojego sąsiada, Indonezji. Niewiele mówi się o tym kraju, stąd wiele ludzi nie ma świadomości nawet o jego istnieniu, albo nie wie o nim prawie nic. Tak też było z nami zanim wyruszyliśmy w podróż w tamtym kierunku. Do końca nie wiedzieliśmy czego się spodziewać, a rzeczywistość miała mało wspólnego z naszymi oczekiwaniami. Czego więc oczekiwaliśmy? M.in. tego, 1)że wszyscy miejscowi znają język portugalski , 2)że Portugalczycy pozostawili po sobie dużo wpływów na Timorze, 3)że architektura miast będzie miała coś z europejskości i, 4) że tak mały kraj powinien być stosunkowo ”łatwy” do okiełznania przez rządzących i rozwojowo podobny do swojego indonezyjskiego sąsiada, etc. Żadne z tych i wielu innych przypuszczeń się nie sprawdziło.. Jak się żyje Timorczykom we własnym kraju? Jak ‘’powstał’’ Timor-Leste i co jest jego symbolem? Dlaczego to wciąż jeden z najmniej turystycznych krajów Azji Południowo-Wschodniej? Jaka była jego historia? Czy jest tam bezpiecznie? Na te i inne pytania odpowiemy w poniższym wpisie.

Continue reading “Timor Wschodni – ciekawostki”

Timor Wschodni – nasza przeprawa na i przez wyspę

Ahoj z Timoru Wschodniego! To już 3ci dzień jak próbujemy się dostać na prawy koniuszek wyspy na rajską wysepkę Jaco. Niestety, żeby zrobić to budżetowo potrzeba duuuużo czasu. Stan dróg w Timorze jest tragiczny – w sumie to nawet mało powiedziane. To jedno z najmłodszych państw świata (istniejące od 2002 roku, wcześniej było jeszcze częścią Indonezji) musi się porządnie jeszcze ogarnąć. Zgodnie z tym, co mówili nam lokalni mieszkańcy rząd zaprzestał robót drogowych w niektórych miejscach i raczej prędko nikt się za nie nie weźmie . Pomyślcie sobie, że w niektórych miejscach pokonujecie kawałek 45-kilometrowy w 3h! Wyczepie Was tak po drodze po tych cholernych dziurach, że się odechciewa wszystkiego. Niektóre dziury są tak głębokie, że microlety (to takie mini-busiki, a jak dla nas puszki na kółkach :D) wpadają do nich kołem do połowy, a dodajcie do tego niedajboże złe warunki pogodowe wraz z błotem na drodze, to prawdopodobieństwo dojazdu gdzieś na czas albo w ogóle dojazdu jest znikome. Nam przez te utrudnienia w dojeździe gdziekolwiek rozsypuje się cały plan zwiedzania..

Continue reading “Timor Wschodni – nasza przeprawa na i przez wyspę”