Naszą przygodę z Australią Zachodnią zaczęliśmy tak naprawdę w momencie wyjazdu wypożyczoną Kią Cerato z Perth kierując się na północ do miasteczka Cervantes (200km od Perth). Pogoda nas nie rozpieszczała, było jakieś 16stopni i padało, i może dlatego mieliśmy niesamowite szczęście napotykając po drodze jakieś 4 razy na pary kangurów J Tego dnia chcieliśmy objechać okolicę, zaparkować gdzieś, żeby spędzić noc w aucie, a następnego dnia wybrać się do Pinnacles Desert (pustyni ze skałami wystającymi z ziemi) oraz spotkać się bliżej z kangurami i koalami w Yanchep National Park. Wszystko, co zaplanowaliśmy powiodło się bez żadnych przeszkód, a mało tego zupełnie przypadkiem dowiedzieliśmy się, że na jednym bilecie za 12AUD/36PLN za auto mogliśmy zwiedzić właśnie te 2 miejsca! Taki mały bonus 🙂

P1230895

Zaczynając od Cervantes: początkowo wjeżdżając do miasteczka wydaje się, że na miejscu nic kompletnie nie ma. Jest tam jeden duży sklep: General Store z chorymi cenami, w którym niestety musieliśmy zrobić zakupy – płatność kartą była możliwa po chwili jak po ‘’wywaleniu’’ prądu wszystko wróciło do normy. Ale w życiu nie płaciliśmy 22,50PLN za najgorszy chleb tostowy !!! Takie cuda tylko w Cervantes.

P1230822

P1230823

Poza tym sklepem zauważyliśmy tylko jedno główne pole kempingowe, sklepik z gazetami i kilka mniejszych i może 2 -3 knajpki, w jednej z nich ‘’szarpnęliśmy się’’ i skoczyliśmy na deser za 12AUD/36PLN i na herbatę. W Azji nie było tego typu deserów jak właśnie jabłka z kruszonką i z lodami, które przypominały nam o Polsce 😉 :

20170209_125049

Co można zobaczyć w okolicy Cervantes?

1)Pinnacles Desert w Nambung National Park – niezwykła pustynia, którą najlepiej zwiedza się podążając wytyczoną trasą autem osobowym. Jest ograniczenie co do wjazdu większych aut, na znakach podają dokładną długość w metrach pojazdów, które nie są dozwolone, jeepów też, nie można również wwozić zwierząt, trzeba je zostawić w miejscu wskazanym przez park.

P1230884

YDXJ0243

W momencie jeśli nie ma żadnego stróża pobierającego opłaty przy wjeździe do parku, zostawia się pieniądze w kopercie, wkłada do skrzynki i samemu odrywa bilet wstępu, który umieszcza się za przednią szybą. Nawet jeśli będziecie próbowali uniknąć opłaty, to przy wjeździe do Yanchep National Park i tak będziecie musieli zapłacić 12AUD za pojazd (na tym samym bilecie jest wstęp do obu tych miejsc). Jeśli chcielibyście również zwiedzić Pinnacles Desert Discovery Centre na terenie pustyni musicie się tam pojawić między 9:30 a 16:30, samą pustynię można zwiedzać 24h! I jest tam po prostu cudownie:

YDXJ0247P1230909 P1230907 P1230895  P1230872 P1230870 P1230867

2)Cervantes posiada kilka pięknych zatoczek, plaż, punktów widokowych, m.in. Kangaroo Point, Hangover Bay, Hansen Bay Lookout, jezioro Thesis, Thirsty point.. Oto zdjęcia niektórych z nich (nawet w nieciekawą pogodę woda w oceanie ma niesamowity kolor):

P1230827 P1230828

P1230834 P1230835

Jak dojechać do Yanchep National Park?

Park tak naprawdę znajduje się na drodze z Pinnacles Desert do Perth (55km od Perth), nie sposób go pominąć, bo z głównej drogi widać wyraźnie znaki prowadzące do Yanchep. Na wielu polanach w parku spotkacie kilka bądź nawet kilkanaście kangurów i można naprawdę blisko do nich podejść, tylko nie przesadzając 🙂 ja próbowałam jak najbliżej i jednak są płochliwe, uciekają stadami 🙂

P1230954 P1230958 P1230934 P1230931 P1230927 P1230925

Park jest spory, znajduje się tam kilka szlaków do jaskini, z resztą na samym początku otrzymacie od przesympatycznej pani mapkę ze wszystkimi atrakcjami. Nie wszystkie jaskinie były dostępne w trakcie naszej wizyty w parku, a niektóre wymagały opłacenia przewodnika. Jednym z najlepszych punktów ‘’programu’’ było spotkanie z koalami! Można je spotkać na tzw. Koala Boardwalk, spacerujecie po drewnianym mostku i wyszukujecie koale na drzewach. Są to zwierzaki, które w dzień śpią wysoko na drzewie wtulone w gałęzie i konary. Ciężko jest tak naprawdę uchwycić buźkę koali, która śpi, gdyż podkulają szyję, a buźka przez to też jest mało widoczna:

P1230968

P1230967

Na szczęście udało nam się natrafić na 2 osobników, jednego zmieniającego pozycje i układającego się słodko do snu i drugiego też przebudzonego, który oderwał głowę od gałęzi i pokazał buźkę 🙂 :

P1230981 P1230977

Dużo bardziej docenia się spotkanie z takimi zwierzętami kiedy widzi się je w środowisku, które nie zaburza ich naturalnego trybu życia. Nikt w tym miejscu nie ściąga koali na siłę z drzewa, żeby jakiś turysta wziął ją na ręce i zrobił sobie z nią zdjęcie. Tak jest niestety w Cavernsham National Park i pewnie dlatego pobierają od zwiedzających opłatę około 30AUD, bo w tym jest już wliczone takie ‘’dotykanie’’ zwierząt.. A prawda jest taka, że koala w dzień spi na drzewie, automatycznie za dnia chroni się w ten sposób przed atakiem drapieżników takich jak orły czy dingo. W nocy nażre się liści eukaliptusu, które zamiast dać jej dużo energii powodują spadek ciśnienia i po takiej wyżerce zwierzak idzie po prostu spać. Prowadzą więc niesamowicie leniwy tryb życia i trzeba przyznać, że tak obserwując je nie można im odebrać jednego ważnego atutu: są po prostu słodkie! Sami się przyjrzyjcie jeszcze raz! 🙂

P1230970

Podsumowując: 2 najważniejsze atrakcje, czyli Pinnacles Desert i Yanchep National Park można spokojnie ‘’załatwić’’ w pół dnia. My na pustynię przyjechaliśmy wcześnie rano (około 7:00), a potem od razu wyruszyliśmy do parku w Yanchep. Następnie już ustawiliśmy nasza aplikację maps.me na trasę do Albany, gdzie dotarliśmy już po zmroku. To, co zachwyciło nas w rejonach na północ od Perth to fakt, że ilość napotkanych tam zwierząt w trakcie jazdy była naprawdę spora. Oprócz kangurów napotkaliśmy również na strusie, nie tylko na drodze, ale również na samej pustyni Pinnacles. Natura jest największym atutem tego miejsca, to na pewno bez dwóch zdań 🙂

P1230854

P1230911

20170211_214123

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *