Często spotykaliśmy się z opiniami, że Oman to drogi kierunek na wakacje. Tymczasem przy obecnych cenach w Polsce urlop w Omanie to całkiem przystępna cenowo opcja. W ostatnim czasie pojawiły się też tanie loty Wizzaira do 2 miast w Omanie: Maskat i Salalah. Nas 2 loty z Krakowa do Omanu [Krk-Abu Dhabi-Maskat] wyniosły tylko 400zł w jedną stronę, czyli taniej niż niejeden kierunek europejski! Uważamy, że najdrożej wypadło wypożyczenie auta 4×4 [100$/dzień], ale na 4 osoby łączna suma wynajmu się rozłożyła przyjaźniej kosztowo, a w późniejszym etapie wypożyczaliśmy już auto osobowe za 140zł/dzień z pełnym ubezpieczeniem:). Jedynie jeszcze artykuły dla niemowląt wypadały 2-3 razy drożej niż w Polsce. Reszta wydatków wyszła zaskakująco przystępnie. Zacznijmy od tego, że za większość atrakcji w Omanie oraz za parkingi nic się nie płaci, benzyna jest dużo tańsza niż w Polsce, jedzenie w najtańszych miejscach – coffeeshop’ach dużo tańsze, a w restauracjach wychodzi podobnie jak w naszym kraju. Ponadto noclegi w podobnym standardzie (hotel 3 i 4* oraz guesthouse’y) też wychodzą taniej.

Oman jest postrzegany jako kierunek słynący z pustyni i pięknych plaż zwanych Karaibami Orientu. To bardzo powierzchowny i mylący opis tego kraju, który oprócz pustyni i plaż ma do zaoferowania znacznie więcej. Żeby stworzyć sobie w głowie pełny obraz Omanu i poznać go w różnych odsłonach polecamy nieograniczanie się do zwiedzania tylko jego północy bądź tylko południa.

Na północy kraju oczaruje Was absolutnie magiczny Wielki Kanion Omanu, trasy trekkingowe niedaleko najwyższego szczytu na wysokości ponad 3000m npm, najpiękniejsze miasto-fort o nazwie Nizwa czy największy omański meczet w Maskacie.

Na południu natomiast zaskoczy Was zieleń regionu, wodospady, niższe góry ze wspaniale prezentującym się klifami w lesie chmur u Waszych stóp, dolina rzeczna Wadi Darbat z oszałamiającymi turkusowymi odcieniami wody oraz masa lokalnych zwierząt na drodze: głównie wielbłądów i osiołków, których w takiej ilości możecie już nigdy więcej nie zobaczyć. Do tego dodajcie niesamowicie pomocnych i przyjaznych ludzi i ogromny wybór różnych rodzajów kuchni: m.in. arabskiej, indyjskiej, chińskiej, libańskiej czy pakistańskiej.

Licząc czas wylotu z Polski i powrót cała nasza podróż trwała 12 dni, gdyż lecąc do Omanu mieliśmy przesiadkę w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Natomiast w samym Omanie byliśmy tylko 8 dni i w ciągu tego czasu zwiedziliśmy naprawdę wiele miejsc. Przejechaliśmy ponad 1400km, z czego zdecydowaną większość, czyli niecałe 900km pokonaliśmy na północy kraju w 3 pierwsze intensywne dni! Poniżej znajdziecie opis każdego dnia naszej wyprawy wraz z planem i podliczeniem wydatków:) W Omanie obowiązuje waluta: rial omański [w momencie naszego wyjazdu 1 OMR wynosił 13zł, teraz wynosi niecałe 12zł].

Staraliśmy się stworzyć ten wpis krótko, zwięźle i na temat, dlatego jest on bardziej napisany w formie LISTY atrakcji i miejsc przez nas odwiedzonych, tak, żeby ułatwić Wam planowanie podróży w tym kierunku:)

DZIEŃ 1 WYPRAWY

*Lot Wizzairem z Krakowa do Abu Dhabi (5h 30min) – 300zł/os. [z bagażem podręcznym].

 Nocleg w Abu Dhabi w hotelu 3* zlokalizowanym zaraz przy lotnisku.

DZIEŃ 2 WYPRAWY

Przez zmianę naszego lotu do Omanu na dzień później mieliśmy okazję  zwiedzić ABU DHABI. Listę najważniejszych atrakcji na 1 dzień w Abu Dhabi znajdziecie w naszym TikTokowym filmie klikając na –> TIK TOK Z ABU DHABI

DZIEŃ 3 WYPRAWY / DZIEŃ 1  W OMANIE:)

*Lot Wizzairem z Abu Dhabi do Maskatu (1h 15min)–> Po przylocie wypożyczenie samochodu 4×4 na lotnisku na 3 dni (rezerwacja online / najlepiej szukać przez kayak.com i rentalcars.com).

*Przejazd do Nizwa /157km (1h 45min) [niestety nie zdążyliśmy na słynny piątkowy targ kóz].

Na miejscu: ”szwendanie się” po mieście, wizyta w Nizwa Souq [najsłynniejszym targu] i w słynnym forcie. To tam znajduje się najpiękniejszy omański fort, który odwiedziliśmy przy zachodzie słońca. Miasto jest otoczone murami z ogromnymi wrotami, które na noc są zamykane na 4 spusty, stąd mieliśmy przez chwilę stracha, że nie wydostaniemy się stamtąd na wschód słońca na największy kanion Omanu.

Nocleg w Nizwa w guesthousie z ogrodem w samym centrum miasta.

KOSZTY W TYM DNIU:

Lot Wizzairem z Abu Dhabi do Maskatu – 100zl/os. [z bagażem podręcznym]

Auto 4×4 wraz z pełnym ubezpieczeniem: 100$/dzień, czyli jadąc w 4 dorosłe osoby [byliśmy z rodzicami Rudej] wyszło 25$/os./dzień

Paliwo tańsze niż w PL – w zależności od stacji: od 2,80zł – 3zł/litr

Parkingi – darmowe

Nocleg w Omani Guesthouse: 120zł/os./noc

Wstęp do Nizwa Fort – 5 OMR (64zł)

Burger z mięsem wielbłądzim – 0,5 OMR (6zł)

Kebab w chlebie arabskim – 8zł

DZIEŃ 4 WYPRAWY / DZIEŃ 2 W OMANIE

1)*Wielki Kanion Omanu z najwyższym szczytem Jabal Shams na ponad 3000m npm (ok. 100km w jedną stronę i spora część trasy bez asfaltu i pod górę) /4h w obie strony/ Pobudka o 4:00, żeby dojechać na wschód słońca nad kanionem na godz. 6:00.

Ze względu na wysokość ponad 2000m npm zaleca się nie jechać tam z dziećmi do 2 roku życia. Dżunior został z Kudukiem w guesthousie i smacznie jeszcze spali:)

Wschód słońca na dwóch punktach widokowych ( w Google: Jabal Shams View Point i Jabal Shams Viewpoint 3) + przejście słynnym W6 Jabal Shams Balcony Walk Trail brzegiem kanionu [4km] (znajdziecie go w Google jako: W6 Balcony Walk Hike).

2)*Punkt widokowy i wyjście na wieżę z widokiem na piękne miasteczko Al-Hamra z tradycyjną zabudową domów z glinianej cegły. Niestety na odwiedzenie miasta nie było już czasu, ale podobno warto. Z góry widać miasto w dolinie wraz z oazą palm daktylowych.

3)*Powrót na śniadanie do Kuduka i Dżuniora do Nizwa.

4)*Samodzielny dojazd 4×4 na pustynię WAHIBA SANDS do campu z domkami i namiotami (ok. 190km/ 3h). Nasz camp był zlokalizowany ok.15km w głąb pustyni, początkowo błądziliśmy, ale udało się dojechać w piachu :D, bo ”droga” była w miarę oznaczona. Nocleg w kapitalnych domkach.

Zachód słońca na wydmach, wieczorne kino pod gołym niebem i kolacja w formie bufetu z serwowanym m.in. grillowanym mięsem wielbłądzim.

KOSZTY W TYM DNIU:

Wszystkie atrakcje – darmowe.

Typowe śniadanie omańskie w Nizwa [super miejscówka z pyszną kawą i sokami i z widokiem na fort]: Shawathin Cafe (16zł za chicken kebaba, rugag z serem i świeży sok z pomarańczy).

Parkingi – darmowe

Zakupy w Lulu Hypermarket: *mleko wielbłądzie – od 4zł

*ceny mniej więcej jak w PL    *artykuły dla niemowląt 2-3razy droższe niż w PL (pieluchy, chusteczki wilgotne, słoiczki z musem owocowym czy gotowym jedzeniem).

Nocleg na pustyni w Sama al Wasil Desert Camp w domkach  – 250zł/os. – w cenie były: kolacja i śniadanie w formie bufetu oraz przekąski w ciągu dnia.

DZIEŃ 5 WYPRAWY / DZIEŃ 3 W OMANIE

1)*Wschód słońca i śniadanie na pustyni.  

2)*Przejazd do jednej z omańskich oaz – Wadi Bani Khalid (ok. 80km/1h 30min)na kąpiel i relaks.

Wybierając dane WADI w trakcie podróży z małym dzieckiem ważne jest, żeby w tych konkretnych upałach była możliwość schronienia w cieniu i dość szybkie dojście do naturalnych basenów /większość wymaga minimum 30-minutowego trekkingu/.
WADI Bani Khalid spasowało nam idealnie zwłaszcza pod kątem Dżuniora?
Oczywiście udając się w głąb kanionu docierajac m.in. do jaskini robi się mniej bezpiecznie, ale początek wadi jest w sam raz dla każdego:)

Oczywiście należy pamiętać o uszanowaniu zasady zakrywania wiekszosci ciała: ramion, tułowia, tyłka, ud (klasyczne zasady panujące w krajach Półwyspu Arabskiego).

3)*Długi przejazd do Maskatu w drugiej połowie dnia (ok. 250km / 2h 30min-3h drogi).W planie było zwiedzanie największego omańskiego meczetu – Sultan Qaboos Grand Mosque i odwiedzenie Mutrah Souq, a tak naprawdę nie byliśmy w żadnym z nich. Meczet jest otwarty dla wyznawców innych religii jedynie od 8:00 do 11:00.

Nocleg i kolacja w hotelu Haffa House [kapitalne jedzenie – pikantne, czyli takie jak powinno być:)]

KOSZTY W TYM DNIU:

*Wadi Bani Khalid – darmowe

*Wstęp do meczetu [w końcu nie byliśmy] – darmowy

Nocleg w hotelu Haffa House**** z basenem- 90zł/os.

Kolacja w hotelu Haffa House**** – ok. 40zł

Parkingi – darmowe

DZIEŃ 6 WYPRAWY / DZIEŃ 4 W OMANIE

1)*Po śniadaniu w hotelu Haffa House oddanie samochodu do wypożyczalni na lotnisku.

2)*Lot Salam Air z Maskatu do Salalah (około 1h).

3)*Spacer po mieście, ale szybki powrót na relaks, bo za dnia wszystko zamknięte:)  Wieczorem odwiedzenie słynnego Kadzidlanego Souqu – Haffa Souq [spore rozczarowanie targiem jak i miastem Salalah]. Drobne zakupy na targu.

KOSZTY W TYM DNIU:

Śniadanie w hotelu – ok. 30-40zł

Lot Salam Air do Salalah (południe Omanu) – 300zł/os.( z bagażem podręcznym)

Taxi z lotniska do hotelu w Salalah – ok.80zł, czyli 20zł/os.

Nocleg w Intercity Hotel Salalah*** by Deutsche Hospitality ze śniadaniem i basenem na dachu – 140zł/os. 

Obiadokolacja indyjska na wynos – ok.17zł

DZIEŃ 7 WYPRAWY / DZIEŃ 5 W OMANIE

1)*Wypożyczenie samochodu osobowego na 3dni. Przejazd w kierunku wodospadu Ayn Khor, który niestety wysechł… (warto pytać miejscowych wcześniej czy dany wodospad o danej porze będzie wart odwiedzenia).

Ayn Khor jest położony 25km od Salalah (dojazd kiepską drogą w ponad 1h).

2)*Al Fazayah Beach (66km od Salalah / dojazd krętymi drogami pomiędzy górami 1h 30min/ – najpiękniejsza plaża w okolicy Salalah świeciła pustkami – była cała tylko dla nas:)

3)*Zachód słońca na Mughsail Beach (46km od Salalah / 45min jazdy) znanej z charakterystycznych przerębli [blow holes], z których tryska woda z Morza Arabskiego i słynącej też z jaskinii [Manreef Cave] jak i również z masy wielbłądów spacerujących po plaży:)

KOSZTY W TYM DNIU:

*samochód osobowy z lokalnej firmy z pełnym ubezpieczeniem – 140zł/dzień, czyli 35zł/os./dzień

Wszystkie atrakcje i parkingi – darmowe

Kolacja w świetnej libańskiej restauracji – ok.40zł/os. [tona jedzenia!!!]  

2gi nocleg w Intercity Hotel Salalah*** by Deutsche Hospitality ze śniadaniem i basenem na dachu – 140zł/os. 

DZIEŃ 8 WYPRAWY / DZIEŃ 6 W OMANIE

1)*Sultan Qaboos Grand Mosque w Salalah  (na miejscu spacerkiem z hotelu) –  zwiedzanie drugiego największego meczetu w Omanie (otwarty od 8:00 do 11:00 dla turystów innej wiary). Na miejscu można podziwiać, podobnie jak w Maskacie, żyrandol z kryształkami Swarovskiego w sali modlitewnej.

2)*Al Baleed Archeological Park /Muzeum Kadzidła w Salalah (12km od naszego hotelu)- dowiecie się tam jakie rodzaje kadzidła są w Omanie, jak wyglądał transport towarów statkami z Omanu na resztę świata, zobaczycie kawałki meteorytu, który spadł na Oman i będziecie mieli okazję go dotknąć oraz dowiecie się masy innych ciekawostek o tym kraju i jego największych ośrodkach rozwoju, miastach i bogactwach naturalnych. Zobaczycie też typowe drzewo kadzidłowca przed wejściem do różnych sal.

Al Baleed Beach – plaża położona zaraz przy parku archeologicznym. Wyjeżdżając z muzeum musicie skręcić w lewo i je objechać aż dotrzecie do pustej plaży z białym piaskiem:)

3)*Wadi Darbat i okolica (ponad 40km od Salalah/dojazd do 1h)

Zwiedzanie wodospadów zielonej doliny Wadi Darbat – absolutne must-see w tej części Omanu! Najpierw trzeba się kierować na: Darbat View z widokiem na fajny wodospad i dolinę rzeczną,  gdzie woda o niewyobrażalnym kolorze turkusu płynęła wapiennymi korytami. Następny punkt to Wadi Darbat Waterfall – podjeżdżacie na parking zlokalizowany tuż pod fantastycznymi wodospadami. Tutaj też można spotkać najwięcej zwierząt na drodze: wielbłądów, osiołków, krów i kóz.

Nie udało nam się dotrzeć do jeszcze jednego kapitalnego miejsca, ale podzielimy się z Wami tym ”odkryciem”: Adgharian Waterfall viewpoint z fotką z Google poniżej:

4)*Cappuccino w ręku z widokiem na Wadi Darbat z Darbat Cafe też bardzo polecamy:)

W planie był też Ayn Athum – piękny wodospad, ale miejscowi nie byli pewni czy nie wysechł, więc zrezygnowaliśmy.

5)*Przejazd do Mirbat – nadmorskiego miasteczka na zachód słońca i kolację w libańskiej restauracji [zamiast Mirbat zdecydowanie polecamy w jednym dniu na zachód słońca widok z klifów w chmurach w Rezerwacie Jabal Samhan niedaleko od Wadi Darbat, który podziwialiśmy dzień później].

KOSZTY W TYM DNIU:

Wszystkie atrakcje: darmowe

Parking przy Al Baleed Muzeum Kadzidła – 2 OMR (12zł)

Cappuccino w Darbat Cafe – ok. 12zł

3ci nocleg w Intercity Hotel Salalah*** by Deutsche Hospitality ze śniadaniem i basenem na dachu – 140zł/os.

Kolacja w libańskiej restauracji w Mirbat – ok.50zł/os. 

DZIEŃ 9 WYPRAWY / DZIEŃ 7 W OMANIE

1)*Dahariz Beach – wypoczynek na najpiękniejszej i całkowicie pustej plaży w mieście Salalah.

2)*Przejażdżka do rezerwatu Jabal Samhan (70km/ 1h jazdy), żeby zobaczyć niesamowite klify w chmurach na wysokości nieco ponad 900m npm; w Google trzeba wybrać lokalizację: Sea of Clouds View Deck. To rezerwat przyrody z masywem górskim o tej samej nazwie mieszczący się w górach Dhofar; miejsce magiczne zwłaszcza o zachodzie słońca, gdzie stoicie niemal w chmurach. Miejscowi uwielbiają tutaj przyjeżdżać zwłaszcza podczas lokalnej pory monsunowej [Khareef] i podziwiać ”las chmur” [Dhofar cloud forest]. Podjeżdżacie pod samo miejsce i macie tam bardzo blisko z turkusowej Wadi Darbat, więc W.Darbat i klif Samhan w chmurach to idealny pomysł na jednodniową wycieczkę samochodem z Salalah.

KOSZTY W TYM DNIU:

Parkingi – darmowe

Punkt widokowy w w Rezerwacie Jabal Samhandarmowy

4ty nocleg w Intercity Hotel Salalah*** by Deutsche Hospitality ze śniadaniem i basenem na dachu – 140zł/os.

DZIEŃ 10 WYPRAWY /DZIEŃ 8 W OMANIE (ostatni)

1)*Rano – oddanie samochodu, czyli zostawienie go pod hotelem:) Relaks przy basenie hotelowym [trafiliśmy na dzień święty w Omanie i wszystko było pozamykane – ważne: dzień święty to piątek w Omanie].

2)*Wieczorem lot Wizzairem z Salalah do Abu Dhabi.

3)*Wypożyczenie samochodu osobowego na lotnisku w Abu Dhabi. Nocny przejazd do hotelu w Dubaju.

KOSZTY W TYM DNIU:

Taxi na lotnisko: 6 OMR = 70zł (czyli około 17zł/os.)

*lot do Abu Dhabi za 100zł/os. (z bagażem podręcznym)

Nocleg w Dubaju w hotelu*** – ok. 200zł/os. ze śniadaniem [o kosztach poniesionych w ZEA będziemy jeszcze pisać  w kolejnym poście].

DZIEŃ 11 WYPRAWY

Intensywne zwiedzanie Dubaju zwłaszcza z najnowszymi atrakcjami na wysokościach (przeczytacie o nich w osobnym poście KLIKAJĄC TUTAJ🙂 ). Tymczasem zostawiamy Wam przedsmak tego, o czym będzie na zdjęciach:)

DZIEŃ 12 WYPRAWY

1)*Relaks w hotelu nad basenem w Dubaju.

2)*Przejazd do Abu Dhabi. Oddanie samochodu na lotnisku.

3)*Wylot wieczorem do Krakowa z Abu Dhabi (5h 30min)- 300zł/os. (z bagażem podręcznym)

PODSUMOWANIE KOSZTÓW

Cała nasza wyprawa – 12dni w ZEA i Omanie wyniosła nas około 4600-4800zł/os. [należy tylko doliczyć około 800zł na zjazd zipline Kuduka w Dubaju – to był prezent jeszcze urodzinowy ode mnie]. W tym jest już wliczone ubezpieczenie podróżne [ok. 100zł/os. za 2 kraje/ ubezpieczenie zawsze załatwiamy online na stronie: www.kioskpolis.pl ], jedna karta SIM z internetem kupiona na lotnisku [firma Renna – za ok. 70zł, czyli ok. 17zł/os.] oraz wiza do Omanu, którą trzeba było załatwić online przed wyjazdem [koszt to 250zł/os.]. Tutaj macie stronę, na której ubiegacie się o wizę: https://evisa.rop.gov.om/# .

Skupiając się na kosztach dot. samego Omanu:
  • wykonaliśmy 5 lotów o łącznej wartości 1100zł/os. tylko z bagażem podręcznym,
  • odliczając Abu Dhabi i Dubaj z atrakcjami Oman wyszedł nas około 3500zł /os./8dni ze wszystkim [=wliczając powyżej wspomniane 5 lotów],
  • na pewno zaoszczędziliśmy sporo przez fakt, że w miejscach, które odwiedziliśmy nie było możliwości zakupu alkoholu 😀
  • jak zauważyliście miejsca noclegowe wybrane przez nas były to w głównej mierze hotele w całkiem dobrym standardzie, a mimo to zapłaciliśmy za nie naprawdę przystępnie; oczywiście ci, którzy szukają najtańszej istniejącej formy noclegu typu hostele mogą się zaskoczyć, ponieważ nie znajdą jej w Omanie, natomiast znajdą sporo tańszych opcji noclegowych od tych ”naszych”; ale rzeczywiście nie jest to kraj łatwy do podróżowania dla typowych backpackerów czy podróżujących solo.
  • poruszanie się samochodem po Omanie to wygoda i oszczędność czasu, natomiast trzeba mieć na uwadze, że o ile wynajem aut osobowych jest możliwy w rozsądnych cenach, to wynajem aut 4×4 jest konkretnym wydatkiem, dlatego warto podróżować po tym kraju w grupie, zwłaszcza, że transport publiczny pomiędzy miastami w całym Omanie jest znacznie ograniczony, co uniemożliwia sprawny przebieg podróży i rozwleka się w czasie.
Serdecznie Wam polecamy ten kierunek z wielu powodów:
  • Oman jest uważany za jeden z najbezpieczniejszych krajów świata,
  • Omańczycy to niesamowicie ciepli i pomocni ludzie [wielokrotnie pytali się nas czy nie potrzebujemy pomocy; nawet jak robiliśmy sobie zdjęcie przy znaku z wielbłądem przy drodze grupka młodych ludzi zatrzymała samochód, żeby zapytać czy wszystko w porządku widząc, że stanęliśmy na poboczu],
  • nie spotkacie tu żebraków, podejrzanych typków; ludziom żyje się w Omanie bardzo dobrze, gdyż m.in. jest to kraj, w którym nie obowiązują żadne podatki,
  • dzięki napływowi wielu kultur i narodowości: m.in. ludzi z Indii, Bangladeszu, Pakistanu czy Libanu napotkacie zróżnicowanie chociażby w kwestii dostępności różnych kuchni świata; sporo tutaj autentycznych restauracji prowadzonych przez ludzi z zagranicy,
  • atrakcje w Omanie są niemal darmowe i zaskakująco zróżnicowane, a plaże piękne, czyste i puste,
  • piękną pogodę macie ”gwarantowaną” niemal cały rok [poza miesiącami: lipiec, sierpień i wrzesień na południu kraju].  

 

11 Replies to “Oman 2022 – plan na 8-dniowy trip z kosztami”

  1. Ile czasu czekaliście na otrzymanie wizy ?
    Można prosić o informację z jakiej firmy wypozyczaliscie autko ?

    1. hej! Z wizą bodajże była aktualizacja info w tym roku i wg gov.pl jeśli pobyt trwa do 14 dni, to nie trzeba starać się o wizę: https://www.gov.pl/web/arabiasaudyjska/do-omanu-bez-wizy-na-14-dni . Ale na wszelki wypadek warto podpytać na grupach podróżniczych na facebooku – niech się wypowie ktoś kto był w tym roku:) Co do wypożyczalni łapaliśmy na rentalcars.com w miarę najtańszą i komfortową opcję dla naszej 5tki co do jeepa i była to firma Budget, natomiast w Salalah we wspomnianym hotelu we wpisie z lokalnej wypożyczalni wzięliśmy osobówkę. Generalnie jeśli nie musicie wcześniej rezerwować przez neta, to tego nie róbcie – na miejscu jest dużo taniej:) powodzenia:)

  2. Hej! Dzięki za ten wpis! Wiem, że podróżowaliście samochodem, ja niestety nie mam prawa jazdy i wiem że komunikacja publiczna w Omanie prawie nie istnieje więc zastanawiam się czy jest jakaś szansa zwiedzić te wszystkie miejsca (wodospady, pustynię, miasto Nizwa) przejazdem np taksówkami? Słyszeliście coś może o tym albo o zorganizowanych przejazdach z lokalsami, innymi turystami? 🙂

    1. Hej Aga! Jak najbardziej można na miejscu wykupić zorganizowaną wycieczkę w dane miejsce. Akurat do Nizwy powinnaś bez problemu dostać się jakimś środkiem transportu publicznego, na wodospady w okolicy Salalah można wykupić wycieczkę – to jest blisko od miasta lub jechać taksą. Na pustynię tez znajdziesz jakąś opcję na miejscu – w biurach [tu trzeba auta 4×4, więc taxi odpada] , tylko wiadomo- to wszystko będzie bardziej kosztowne, ale jak się chce, to się da, choć trzeba wziąć pod uwagę, że nie jest łatwo podróżować w pojedynkę po Omanie.

  3. Witam,
    Proszę o informację czy w Omanie kupowaliście wizę na lotnisku, czy staraliście się o wizę przed wylotem na stronie rządowej Omanu?
    Pozdrawiam Sebastian

  4. Kasia,a powiedz,jak jest z ubiorem kobiet w Omanie? Bo widzę,że na niektórych zdjęciach masz zakryte ramiona, a na niektórych nie. No i jak to wygląda na plażach – czy są strefy dla lokalsów, czy normalne bikini przejdzie? Z góry dzięki za rady i chylę czoła za ten mega przydatny wpis!

    1. Cześć Ola, w punkcie o Wadi Bani Khalid napisaliśmy, że trzeba uszanować zasady panujące w krajach arabskich o zakrywaniu ramion, tyłka brzucha, pleców, ud w kąpieliskach, ja miałam na sobie półkombinezon do snorkellingu, ewentualnie surfowania [można też kąpać się po prostu w podkoszulku i krótkich spodniach do kolan]. A ogółem też trzeba się zakrywać ja pozwoliłam sobie na odkrycie ramion jak byliśmy bardziej na łonie natury, albo jak wokół nas mało kto był, lub nie było nikogo [cała plaża dla nas:) co często się zdarza] no i w Salalah w hotelach basenowych nie ma problemu ze standardowymi strojami, bo przy basenach sami turyści, a nie ”lokalsi”]:)

  5. Super wyprawa! koszty bardzo przystępne jak wy dajecie radę tak to wszytko zaplanować żeby się nie pogubić w tym wszystkim ? btw. czytając trochę waszego bloga wciąż nie mogę się nadziwić jak Kasia nauczyła się aż tylu języków ? ile czasu zajęło Ci nauczenie się jednego języka biegle? Pozdrawiam was serdecznie Dawid

    1. Cześć Dawid! Haha, to właśnie ja [Ruda] jestem tutaj zmysłem organizacyjnym i wręcz uwielbiam planować takie wyprawy. Niemal biegle mówię tylko w 2 językach obcych: ang i hiszp – jestem po anglistyce i iberystyce, a potem pracowałam w korpo używając kilku języków naraz [dokładnie 5 :D], które po drodze gdzies zaczynałam – szkoły językowe itd , mam też sporo znajomych różnych narodowości:) To takie moje hobby, jak wiadomo trzeba praktykować, bo inaczej dużo się zapomina. Teraz chcę podszkolić chiński, a resztę języków po prostu utrwalam, ale ogółem zawsze uczyłam się naraz minimum 3. Jak już znasz jeden romański język, to pozostałe romańskie wchodzą łatwiej, fajnie jest więc trzymać się jakiejś grupy języków, choć znam też niektóre spoza tej grupy [one są dla mnie większym wyzwaniem i to lubię:)]. Z hiszp do poziomu biegłego doszłam w mniej więcej 5 lat. Pozdrowionka i dzięki za miłe słowa:)

Skomentuj Kaśka&Michał Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *