We Lwowie byliśmy już cztery razy i za każdym razem mamy niedosyt. Miasto ma wiele do zaoferowania w sferze kulinarnej i to tutaj klimat lokali, knajp, barów i ich tematyka uderzają wieloma zmysłami w odbiorcę. Mało tego to również tutaj znajdziecie m.in. nieco ukrytą knajpę, do której nie wpuszczą Was bez podania hasła, czy najdroższą lwowską restaurację, do której wejdziecie jak do zwyczajnego mieszkania w kamienicy, a drzwi otworzy Wam poczciwy Pan w szlafroku i zaprosi do swojej specyficznej kanciapy, knajpę, gdzie w rachunku obetną Wam jedno zero, knajpę z drinkami w probówkach, czy serwowanymi w gaśnicy, to tu wypijecie wiśniówkę od kominiarza, skosztujecie czekoladek ze słoniną czy nawdychacie się oparów alkoholowych w masce gazowej.. Jadąc do Lwowa zawsze jesteśmy kulinarnie usatysfakcjonowani (owszem, zdarzają się jakieś pojedyncze niewypały) i za każdym razem miasto zaskakuje nas nowymi smakami, ale mamy też swoje ulubione miejsca, do których wracamy nagminnie i o nich opowiemy więcej w tym wpisie.

Zanim jednak przejdziemy do listy restauracji i knajp, jedna ważna rzecz: proponujemy ściągnąć sobie na telefon aplikację LOKAL, która pozwala Wam na zbieranie punktów w wielu lokalach i korzystania z promocji. W jednej z restauracji, w której byliśmy (więcej na ten temat dalej we wpisie) i, do której swoją drogą normalnie byście nie zajrzeli ze względu na kosmiczne ceny, Wasz rachunek będzie lżejszy o jedno zero jeśli pokażecie kelnerowi appkę na komórce! 😀 Punkty natomiast zbieracie skanując kod kreskowy z rachunku i potem wyświetla Wam się ich ilość w lewym górnym rogu aplikacji (na 3cim screenie poniżej zauważycie, że nam wyświetliło się tych punktów 54). Na 2gim screenie z kolei znajdziecie listę lokali, w których uznają kartę LOKAL  🙂

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przykładowa zniżka na wiśniówkę do wykorzystania w ciągu 18 minut w ”Pijanej Wiśni”poniżej. Wyświetliła się nam po ”nabiciu” punktów z kodu kreskowego z poprzedniej knajpy.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

NASZA SUBIEKTYWNA LISTA KNAJP, które warto odwiedzić będąc we Lwowie to 13 POZYCJI. Naszym numerem 1 jest Restauracja Baczewskich, natomiast kolejność pozostałych wymienionych knajp jest zupełnie przypadkowa.

No to jedziemy 😀 :

1)RESTAURACJA BACZEWSKICH / Ресторація Бачевськи (adres: Shevska 8) – to tutaj zjecie m.in. móżdżek cielęcy, kiszone specjały w szklanej butelce Baczewskich, wędzone śliwki w czekoladzie podane na suchym lodzie, wyśmienitą cielęcinę z gęsią wątróbką czy spróbujecie nalewek Baczewskich. Ale to nie wszystko.. sama atmosfera wewnątrz lokalu: pan grający na fortepianie, dobrze wyszkolona i profesjonalna obsługa, wszechobecna zieleń, ćwierkające kanarki i wystrój pozwalają Wam przenieść się do wyjątkowego świata.. mało jest takich knajp w ogóle biorąc pod uwagę również fakt, że cena jaką zapłacicie na miejscu za otrzymaną jakość jest naprawdę przystępna. My za 5 dań + deskę 5 nalewek Baczewskich + drinka podanego z suchym lodem + lemoniadę w karafce zapłaciliśmy 200zł.

Restauracja słynie również ze śniadania podawanego w formie bufetu codziennie od 8:00 do 11:00. Przygotujcie się jednak na stanie w długich kolejkach… Na weekend dobrze jest dokonać wcześniejszej rezerwacji stolika po godz. 12:00 (nie ma możliwości rezerwacji stolika na czas śniadania). Podajemy e-maila do rezerwacji : b.reserve@kumpelgroup.com  / można pisać do nich po angielsku. My mieliśmy rezerwację ostatnim razem, ale przybyliśmy za późno i musieliśmy się wpakować do kolejki 😀 W kolejce spędziliśmy prawie godzinę, ale nie ma czego żałować. Jak zwykle jedzenie nie zawiodło.

Przy wejściu do ”Baczewskich” po prawej stronie natraficie na ich sklep z wszelakimi trunkami i nie tylko:)

2)KRYIVKA (pol. Kryjówka/ adres: пл. Ринок, 14 /Rynek 14) – miejsce, do którego wejdziecie po podaniu hasła: «Слава Україні!»/ ‘slawa Ukrainy’. Najpierw trzeba zapukać w drewniane drzwi, mundurowy zmierzy Was z góry na dół przez okienko w drzwiach, a następnie poprosi o hasło. Pierwszy i drugi raz jak tam byliśmy poczęstowano nas banią na dzień dobry, tym razem akurat tak nie było. Knajpa to istotnie kryjówka i ostatnie miejsce, gdzie chowali się powstańcy ukraińscy za czasów II Wojny Światowej. Wystrój, muzyka i atmosfera tego miejsca pozwalają Wam się przenieść do dawnych czasów, a tym bardziej też serwowane dania w metalowych miskach. Nie ma co ukrywać, że jedzenie szału nie robi, ale przecież również to, co dostaniecie na talerzu ma odzwierciedlać stare czasy wojny. Wyrwałam się w tym miejscu i bezmyślnie wystartowałam po rosyjsku do kelnera z zamawianiem dania. Zwrócił mi uwagę po ukraińsku, że w tym miejscu język rosyjski jest niepożądany i, że możemy rozmawiać po polsku albo ukraińsku.  Polecamy ostrą ”chrzanówkę” (=wódkę chrzanową) i kiełbasę na desce! Ale pamiętajcie, że tutaj banie mają konkretną ukraińską miarkę 😛

[Dodajemy kontekst historyczny: kryjówka jest miejscem, w którym ukrywali się partyzanci UPA czyli Ukraińskiej Powstańczej Armii. Knajpa jest utrzymana wyraźnie w ”tonie” anty-sowieckim, ale nie zmienia to faktu, że na UPA ciążą mordy na Polakach, o czym się tam w ogóle nie wspomina i ktoś, kto o tym nie wie, wchodząc do knajpy ma wrażenie, że jest to miejsce wręcz przyjazne Polakom – obsługa rozumie język polski, a pomiędzy swoimi partyzanckimi piosenkami puszcza się też te polskie zza czasów wojny.  Przyznamy, że o mordach doczytaliśmy po wizycie w tym miejscu, ale , nie urażając nikogo, uważamy, że mimo wszystko warto zobaczyć to miejsce na własne oczy. Dla osób, które mają rodziny, które dotknęły zbrodnie zadane przez UPA, jak i dla tych o większej wrażliwości historycznej odwiedzenie tego miejsca tym bardziej godząc się na podanie hasła: ”Chwała Ukrainie” jest uważane za hańbiące i godzące w tych, którzy niewinnie zginęli z rąk UPA. Warto więc najpierw poczytać więcej na ten temat i wtedy zadecydować czy chcecie to miejsce odwiedzić.]

3)NAJDROŻSZA GALICYJSKA RESTAURACJA adres: пл. Ринок, 14 /Rynek 14) – restauracja zlokalizowana zaraz nad ”Kryjówką”. Mając drzwi do ”Kryjówki” po lewej kierujcie się schodami kamienicy po prawej. Na górze zobaczycie dwoje niepozornie wyglądających drzwi, jak od jakiegoś mieszkania, nie podpisanych. Zapukajcie do drzwi po lewej i nie zdziwcie się, że otworzy Wam je starszy pan w szlafroku 😛 Nie zdradzimy co się wydarzy w środku, bo tak to sami nie sprawdzicie i nie będzie nutki tajemnicy 😛

To, co zdecydowanie odstrasza wielu przed wstąpieniem do tej restauracji to kosmiczne ceny.. To tutaj za główne danie widnieje w karcie cena 2000UAH (około 333zł) , za zupę 850UAH (=141zł), czy za deser – 650UAH  (=108zł)! Nazwa lokalu ”Najdroższa Galicyjska Restauracja” ma więc sens. Warto jednak wiedzieć, że dzięki okazaniu aplikacji LOKAL na telefonie, obsługa obcina jedno zero z Waszego rachunku! Warto wpaść do tej restauracji ze względu na niepowtarzalny klimat: pan w szlafroku to jedno, zobaczycie tam też auto zwisające ze ściany, fortepian, nieco może też zaskoczyć toaleta z kiblem wbudowanym w tron i sposób podania dań. Ja skosztowałam tatara, a Michał – zupę i oba dania były zaserwowane w niebanalny sposób. Żałujemy, że nie spróbowaliśmy żadnego głównego dania (niestety trafiliśmy tam praktycznie na sam koniec naszej wizyty we Lwowie i tuż przed udaniem się na autobus do Krakowa, a nasze żołądki były już pełne po całym dniu bujania się po knajpach).

4)RESTAURACJA KRYVA LYPA Kulinarne Studio – przyjemna restauracja mieszcząca się w ”pasażu” zwanym ”Kryva Lypa Passage”. KL Passage ma do zaoferowania wiele knajp ciągnących się jedna obok drugiej. Klimat pasażu przypomina odrobinę nasze krakowskie ”Dolne Młyny”. Warto się tam wybrać, wyjść z obrębu Rynku lwowskiego i zobaczyć to dobrze rozwijające się miejsce. W restauracji Kryva Lypa spróbujecie dań w bardziej nowoczesnym wydaniu. To tutaj zaintrygowała nas taka pozycja w karcie menu jak SAGO z mięsem (może kojarzycie z naszych wpisów o indonezyjskim plemieniu /Mentawajach/, że sago to najbardziej podstawowy składnik pożywienia tych ludzi, a mówiąc prościej to rodzaj mączki ryżowej pozyskiwanej z palmy sagowej), którego nie widzieliśmy jeszcze w zestawieniu z żadnym daniem w żadnej z odwiedzonych przez nas restauracji w ogóle. Pyszny tatar i zupa z groszku bardziej zachwyciły niż sago de facto, były obłędne.

 

5)BAHKA BAR – znajduje się praktycznie zaraz obok restauracji Kryva Lypa. Wrażenie mają tu robić niby shoty/drinki podawane w słoiczkach, ale powiemy szczerze, że jest w nich tak znikoma ilość alkoholu, że można je sobie odpuścić. Zamówcie za to bardziej ekstremalne pozycje w karcie menu, a nie powinniście się zawieść. Z konkretów polecamy GAS MASK, czyli po prostu ”maskę gazową”, która zapewni Wam lepsze alkoholowe doznania:) Na koniec do maski dostaniecie shota z sambuki:)

6)ART HALL –  znajduje się na końcu KL Passage i widnieje na naszej liście knajp wartych do odwiedzenia, bo nie ma co ukrywać: lubimy sobie zapalić dobrą shishę 😀 w fajnej atmosferze, a tutaj mają naprawdę wypasione fajki 🙂 No i napijecie się innego piwa niż wszechobecna ”Pravda” w lokalach.

7)LAMPA GASOVA (adres: Virmens’ka St, 20) – świetna tematyczna knajpa z masą lamp naftowych, z niezbyt dobrym jedzeniem, ale jej ciekawa tematyka, ”klimatyczność” no i shoty serwowane w probówkach przyciągają sporo zainteresowanych.

8)SALO (adres: Prospekt Svobody 6/8) – intrygujący lokal, do którego dostaniecie się przechodząc przez tzw. Muzeum Słoniny. Koniecznie zamówcie czekoladki ze słoniną, spróbujcie też jej w jednej z wielu dostępnych wersji, serwowanej a la sushi, czy po prostu na desce w wersji na ostro, ziołowo i standardowo z ogórkami kiszonymi, czy jako przekąski do drinka Bloody Mary 😛

9)OPERA UNDERGROUND (mieszcząca się w podziemiach Opery Lwowskiej)- dla niektórych to, co zaserwuje Wam obsługa w tym lokalu może wydać się zbyt zdziwaczałe, ekscentryczne, ale my lubimy kosztować takie dziwadła. W karcie menu zamawiając Krwawą Mary nie doczytacie nigdzie, że na Waszym stole wyląduje tak naprawdę drink w postaci ludzkiego organu. Poza tym skosztujecie tutaj drinka w gaśnicy, bądź w postaci farbek dla malarza rysownika.

Dla tych, co nie byli jeszcze w Operze Lwowskiej bardzo polecamy to niezwykłe miejsce. Nie wiemy jakie są aktualne ceny biletów, ale my za spektakl ”Jezioro Łabędzie” zapłaciliśmy 10zł od osoby jakieś 3-4 lata temu.

10)DOM LEGEND (adres: Starojewrejska 48)  – ciekawy budynek, w którym każdy z mijanych na wielu piętrach pokoi kryje jakąś lwowską legendę, a na samym dachu znajduje się kawiarnia z przepiękną panoramą Lwowa i słynnym trabantem, w którym można cyknąć fotkę, oraz kominem, z którego rozpościera się fantastyczny widok na miasto. Wejścia do budynku strzeże pan kominiarz, który oferuje u siebie wiśniówkę za 20UAH/3zł (przyjmuje też złotówki i euro:))

11)POCZTA (adres:Drukarska 3) – restauracja z pocztówkami lwowskimi i pysznymi makaronami! Polecamy deser w postaci czekoladowego makaronu z leśnymi owocami, lodami cynamonem i miętą.

12)PIJANA VISNIA (w wielu lokalizacjach, m.in. blisko Rynku, blisko Domu Legend) – ten sam lokal znajdziecie w Kijowie i również od niedawna w Warszawie. Można napić się wiśniówki na zimno bądź na ciepło jak i kupić ładnie spakowane trunki, wiśnie w alkoholu itd.

13)BELIY NALIV (mały lokal niemal naprzeciwko ”Lampy Gasovej” i również znanej restauracji ”Doctor Faust”) – skosztujecie tutaj ostryg i trunków alkoholowych (głównie nalewki jabłkowej) , a każda pojedyncza rzecz kosztuje 1 EURO/29UAH 🙂 Masę takich lokali znajdziecie też w Kijowie.

 

POZOSTAŁE MIEJSCA GODNE UWAGI:

>Karczma Kumpel, słynąca z kapitalnych żeberek (próbowaliśmy ich kilka lat temu, stąd nie wiemy czy jakość wciąż ta sama);

–>Muzeum Piwa z Browarem Lwowskim bądź Teatr Piwa ”’Pravda” zlokalizowany na samym Rynku;

–>Restauracja ‘Atlas‘ (również zlokalizowana na Rynku)- świetna jeśli chodzi o klimat, ale na jedzeniu się zawiedliśmy będąc tam po raz drugi;

–> Lwowska Kopalnia Kawy (adres: Rynek 10) – warto zwiedzić tę lwowską kawiarnię poświęconą historii kawy;

–> Lwowska Manufaktura Czekolady (adres: Serbska 3) – dla czekoladomaniaków i nie tylko:);

–> Lvivski plyacky (adres: Rynek 13) – piekarnia/cukiernia słynąca z przepysznych strudli i ciasteczek, do których można sobie wybrać sosy z tradycyjnie wykonanych garnków;

>Pod Złotą Różą – żydowska restauracja z fajnym klimatem i ciekawą koncepcją: wręczają Wam menu bez cen i na sam koniec przy rachunku trzeba negocjować ostateczną cenę jaką się zapłaci; jedzenie mają jednak bez szału..;

–> Masoch Cafe –> knajpa z motywami sado-macho, do której w ostateczności nie dotarliśmy –> ”tani” filmik na youtubie nie zachęcił nas do odwiedzin, ale może Was zachęci bądź wzbudzi ciekawość;

–> Stara Apteka –> z jedzeniem nie ma nic wspólnego, ale zdecydowaliśmy się ją umieścić tutaj na liście, bo jest w bliskiej lokalizacji do ”Poczty” (również na ul. Drukarskiej) i za jedyne 30UAH (5zł) zwiedzicie jej ”tyły” wraz z podziemiami.

Jeśli chodzi o ROZCZAROWANIA co do jedzenia (w tym zestawieniu znajdą się też niektóre knajpy już wspomniane wyżej warte odwiedzenia z innych względów) oto nasza subiektywna lista:

–> Ukrainian Cuisine Culinary Studio (w Kryva Lypa Passage)–> zaserwowali nam beznadziejny barszcz ukraiński, zupa była bez smaku i straciła kolor, do tego kelner próbował nam wmówić, że to taka koncepcja barszczu i , że wszystko z nim OK; szkoda, bo knajpka jest przytulna, ma otwartą kuchnię i wygląda obiecująco, ale co z tego, skoro wygląd to nie wszystko;

–>Kryivka –> nie zamawiajcie tam świńskich uszu – zasugerowaliśmy się tymi, które próbowaliśmy w Madrycie, a to inna bajka..; ogółem Kryjówki nie należy omijać, koniecznie trzeba tam zajrzeć będąc we Lwowie, ale nie spodziewajcie się cudów na talerzu, kuchnia jest prosta tak jak za czasów wojny, i taki ma tam być klimat –> dostajesz miskę żarcia i nie wybrzydzasz; najlepiej zamawiać najprostsze rzeczy: kiełbasę na desce czy pierogi;

–>3 knajpy: Atlas, Pod Złotą Różą, Lampa Gasova –> jak wspomnieliśmy wyżej: jedzenie w tych miejscach jest bardzo przeciętne.

 

Dobrym okresem natomiast na poczucie klimatu Lwowa jest okres zimowy, kiedy to jarmarki zapełniają słynny Prospekt Svobody czyli ”Lwowskie Planty” i można spróbować m.in. kielicha grzanej Medovukhy za 2,5zł oraz masy innych specjałów 🙂

Tak jak pisaliśmy wcześniej Lwów ma masę miejscówek kulinarnych do zaoferowania, ciężko je wszystkie ogarnąć, poza tym jest wiele nowych miejsc na mapie kulinarnej tego miasta; na pewno sami odkryjecie znacznie więcej niż my. A może są wśród Was tacy, którzy mają we Lwowie swoje ulubione lokale, które dodaliby do naszej listy? Podzielcie się Waszą wiedzą i doświadczeniem:) I do kolejnego smacznego razu we Lwowie! 😀

2 Replies to “Lwów kulinarnie – lista 13 knajp, które musisz odwiedzić!”

  1. Wg mnie to dobrym pomysłem są poniższe miejsca. Kolejność przypadkowa.
    Głodny Mikołaj alias Hladny Mykoła. Trzeba dojechac autobusem z Centrum pod Centrum Kings cross i się cofnąć stroną ulicy bez pobocza, ale jedzenie wyborne. W weekend jest sporo ludzi, ale na dwie osoby to bez problemu co znajdziecie. Obsługa nieco niedomaga, ale samo jedzenie prima sort. reklamują sie jako najwkesz akuchnia galicyjska i rzeczywiscie dań u nich mnogo .
    Najelpsze były riobione u nich kiełbaski z półmiska i kociołek. nie polecam pstrąga w sosie grzybowym.Nie żeby było niedobre, ale osobiście połaczenie rby z sosem grzybowym nie do końca mi pasuje.
    Drugie miejsce to Chaikhana Samarkanda przy Piekarskiej rg z Terszakowców. . Schodzi się po schodkach w dół i wygląda jakby tam miała być speluna, ale w środku jest klimat i dobre jedzenie. Wg mnie lepsze jedzenie trochę lepsze niż w drugiej uzbeckiej tj. Bukharze. Zaraz obok jest piekarnia i piecze chleb gruziński. Coś jak piec Tandoori.
    Trzecie miejsce. Mons Pius. Świetny klimat na podwórzu. Dobra obsługa i dobre jedzenie. Nie wiem czy nie jedna z lepszych restauracji w jakich w ogóle byłem . Po prostu polecam.
    niedaleko przy Lesi Ukrainki jest francuska Tante Sophie Càfe Escargot. w lecie fajnie się siedzi na zewnatrz, niczym w prawdziwej francji. Podaja dobre ślimaki.

    1. Dzięki, Rafał! Dzięki Tobie mamy w takim razie ciekawą listę knajp na następny raz 🙂 Super:)

Skomentuj Kaśka&Michał Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *