11 Replies to “(Polski) Oman 2022 – plan na 8-dniowy trip z kosztami”

    1. hej! Z wizą bodajże była aktualizacja info w tym roku i wg gov.pl jeśli pobyt trwa do 14 dni, to nie trzeba starać się o wizę: https://www.gov.pl/web/arabiasaudyjska/do-omanu-bez-wizy-na-14-dni . Ale na wszelki wypadek warto podpytać na grupach podróżniczych na facebooku – niech się wypowie ktoś kto był w tym roku:) Co do wypożyczalni łapaliśmy na rentalcars.com w miarę najtańszą i komfortową opcję dla naszej 5tki co do jeepa i była to firma Budget, natomiast w Salalah we wspomnianym hotelu we wpisie z lokalnej wypożyczalni wzięliśmy osobówkę. Generalnie jeśli nie musicie wcześniej rezerwować przez neta, to tego nie róbcie – na miejscu jest dużo taniej:) powodzenia:)

  1. Hej! Dzięki za ten wpis! Wiem, że podróżowaliście samochodem, ja niestety nie mam prawa jazdy i wiem że komunikacja publiczna w Omanie prawie nie istnieje więc zastanawiam się czy jest jakaś szansa zwiedzić te wszystkie miejsca (wodospady, pustynię, miasto Nizwa) przejazdem np taksówkami? Słyszeliście coś może o tym albo o zorganizowanych przejazdach z lokalsami, innymi turystami? 🙂

    1. Hej Aga! Jak najbardziej można na miejscu wykupić zorganizowaną wycieczkę w dane miejsce. Akurat do Nizwy powinnaś bez problemu dostać się jakimś środkiem transportu publicznego, na wodospady w okolicy Salalah można wykupić wycieczkę – to jest blisko od miasta lub jechać taksą. Na pustynię tez znajdziesz jakąś opcję na miejscu – w biurach [tu trzeba auta 4×4, więc taxi odpada] , tylko wiadomo- to wszystko będzie bardziej kosztowne, ale jak się chce, to się da, choć trzeba wziąć pod uwagę, że nie jest łatwo podróżować w pojedynkę po Omanie.

    1. Cześć Ola, w punkcie o Wadi Bani Khalid napisaliśmy, że trzeba uszanować zasady panujące w krajach arabskich o zakrywaniu ramion, tyłka brzucha, pleców, ud w kąpieliskach, ja miałam na sobie półkombinezon do snorkellingu, ewentualnie surfowania [można też kąpać się po prostu w podkoszulku i krótkich spodniach do kolan]. A ogółem też trzeba się zakrywać ja pozwoliłam sobie na odkrycie ramion jak byliśmy bardziej na łonie natury, albo jak wokół nas mało kto był, lub nie było nikogo [cała plaża dla nas:) co często się zdarza] no i w Salalah w hotelach basenowych nie ma problemu ze standardowymi strojami, bo przy basenach sami turyści, a nie ”lokalsi”]:)

  2. Super wyprawa! koszty bardzo przystępne jak wy dajecie radę tak to wszytko zaplanować żeby się nie pogubić w tym wszystkim ? btw. czytając trochę waszego bloga wciąż nie mogę się nadziwić jak Kasia nauczyła się aż tylu języków ? ile czasu zajęło Ci nauczenie się jednego języka biegle? Pozdrawiam was serdecznie Dawid

    1. Cześć Dawid! Haha, to właśnie ja [Ruda] jestem tutaj zmysłem organizacyjnym i wręcz uwielbiam planować takie wyprawy. Niemal biegle mówię tylko w 2 językach obcych: ang i hiszp – jestem po anglistyce i iberystyce, a potem pracowałam w korpo używając kilku języków naraz [dokładnie 5 :D], które po drodze gdzies zaczynałam – szkoły językowe itd , mam też sporo znajomych różnych narodowości:) To takie moje hobby, jak wiadomo trzeba praktykować, bo inaczej dużo się zapomina. Teraz chcę podszkolić chiński, a resztę języków po prostu utrwalam, ale ogółem zawsze uczyłam się naraz minimum 3. Jak już znasz jeden romański język, to pozostałe romańskie wchodzą łatwiej, fajnie jest więc trzymać się jakiejś grupy języków, choć znam też niektóre spoza tej grupy [one są dla mnie większym wyzwaniem i to lubię:)]. Z hiszp do poziomu biegłego doszłam w mniej więcej 5 lat. Pozdrowionka i dzięki za miłe słowa:)

Deja una respuesta

Tu dirección de correo electrónico no será publicada. Los campos obligatorios están marcados con *