Sorry, this entry is only available in Polish.

21 Replies to “(Polski) Kostaryka – koszty podróży podczas pandemii”

  1. Super relacja. Bardzo mi się przyda przy planowaniu wyjazdu na Kostartke. Największe wątpliwości mam co do auta i transportu. Czy takie auto warto mieć przez cały wyjazd czy może w tydzień się zjedzie wszystkie najważniejsze miejsca, a później wszystko autobusami? 🙂

    1. Cześć Mikołaj, niedawno inni podróżujący poruszyli u nas kwestię cen wynajmu samochodu i wychodzi na to, że już trzeba się nastawiać na 2x wyższe ceny w porównaniu do tego co podaliśmy we wpisie, a z kolei autobusy na miejscu są tanie. Sugerowalibysmy samochód tylko do miejsc, gdzie ciężko jest dojechać autobusem. Z naszej perspektywy łatwy dojazd jest w kierunku Morza Karaibskiego [Puerto Viejo], ale też do parku Manuel Antonio, ale jak chcesz się pobujać niedaleko wulkanów, wodospadów przy Alajuela czy jechac wzdłuż wybrzeża Pacyfiku do bardziej ukrytych plaż, to lepiej i sprawniej samochodem. Powodzenia i pięknej podróży:)

  2. Super wpis !! Dziękuję … Jednak ceny podaliście takie jakie były w pandemii … a te wtedy znacząco spadły na całym świecie… W tym momencie coś takiego jak “Wynajem Toyoty Rush SUV 30$ za dzień” to mrzonka.. Nie ma na to najmniejszych szans.,.. Realna ceny wyporzyczenia 4×4 na CR to min dwa razy tyle

    1. Dzięki, Oskar, że o tym piszesz! Niestety na pewne rzeczy nie mamy wpływu. To są ceny z początku tego roku. My sami też nadzialiśmy się na różne artykuły przed naszymi tripami [niby w miarę na czasie] w necie, ale jednak przez aktualne zawirowania na świecie na miejscu okazuje się co innego. Mamy nadzieję, że chociaż większa część informacji się pokryła i trochę pomogła w trakcie podróży:)

    1. Czesc Sylwia!
      Jesli masz na mysli podatek turystyczny, który miał być wprowadzony przy ”wjezdzie” drogą powietrzną [15$] w 2019r., to niczego takiego nie płacilismy, i na oficjalnej stronie Kostaryki z aktualnymi wymogami nawet tego nie ma. Podatek IVA /czyli nasz VAT/ odczuwa się natomiast np. w przypadku noclegów, to jest dodane 13% kwoty. Dlatego jak się robi np. rezerwację noclegu na bookingu, to trzeba zwrócić uwagę czy tam jest napisane, że ”nie zawiera podatku”. W restauracjach też trzeba zwrócić uwagę na informację drobnym ”maczkiem” na dole menu. Powinno być ”todos los impuestos incluidos” [wszystkie podatki zawarte w cenie], bo jak nie zawarte to oczywiscie napiszą : ”impuestos NO incluidos..”. W barach ceny są zazwyczaj bez podatku [tzw. sodas], ale , uwaga!, przyzwyczajeni, że tak własnie jest , nie zwrócilismy uwagi w jednej takiej ”soda” w Puerto Viejo, a tam w karcie drobnym druczkiem jednak było wspomniane… Dlatego zawsze lepiej sprawdzac:)
      Powodzenia! I juz zazdroscimy! Wysokich lotow:)

    1. Czesc Ula! Pięknie dziękujemy za Twój komentarz. Bawcie się wspaniale. My w Nikaragui nie bylismy jeszcze i już zazdroscimy i trzymamy za Was kciuki:) pozdrawiamy gorąco:)

  3. Świetny tekst, Bardzo mi pomógł. 🙂

    Lecimy za niedługo i mam pytanie. Wasze ubezpieczenie nie ma konkretnie wyszczególnionej pozycji, że macie w nim minimum 2000$ za pokrycie zakwaterowania w przypadku kwarantanny a na stronie gove jest zapisane, że to musi być wyszczególnione. Nikt się tego nie doczepił?
    pozdrawiam

    1. Czesc! Bardzo nam miło! Własnie nie mielismy z tym w ogóle problemu. Tylko teraz szczerze mówiąc nie wiemy czy taki wymóg [w kwestii noclegu na kwarantannie] był też w styczniu wyszczególniony, czy to nie jest jakas ”nowa” zasada wjazdu. Pozdrawiamy serdecznie!

  4. Super relacja z wyjazdu. Bardzo cenne wskazówki. A jak z tymi deszczami? To już jest pora deszczowa a my planujemy jechac z trójka dzieci przełom czerwca/lipca i mocno się wahamy ze względu na opady Jak to oceniacie ?

    1. Hej! Bardzo nam miło! Niestety z tą pogodą ogółem tam jest strasznie niepewnie. Nie da się tak naprawdę nic zaplanować. Wiemy, że najpewniejsze jest wybrzeże blisko Liberii. W ogóle Liberia jest najsłoneczniejszym miastem Kostaryki i tam rzadko kiedy pada, z tego co mówili miejscowi. No, ale jak się tam jedzie, to chce się zobaczyć przecież więcej miejsc…

    1. Hej:) nie ma za co:) dzięki za miłe słowa:) Po stronie karaibskiej: Playa Cocles, Playa Uva [niedaleko Puerto Viejo], po stronie Pacyfiku: Playa Espadilla [Quepos/Manuel Antonio], Playa Avellana [niedaleko Tamarindo], Playa Giones [Nosara]. Pozdrowionka serdeczne:)

      1. Powiedzcie co myślicie o przeniesieniu się tam na stałe? Denerwuje mnie przymus noszenie masek, bo ja jej nigdy nie założyłam i nigdy z własnej woli nie mam zamiaru założyć. Co jeśli nie będzie się miało tego na twarzy?

        1. Hej! Pytasz o maski czy o mieszkanie w Kostaryce?:) Gdziekolwiek teraz nie pojedziesz, to bez maski nie wpuszczą Cię do samolotu, więc koło się zamyka:D

  5. Dzięki za super relację. Mam pytanko co do plaż. Planujemy ruszać z dzieckiem i ona uwielbia pływać ale wiadomo – morze musi być spokojne i w miarę płytkie. Nie chodzi mi o zjeżdżalnie itp. Czasem plaże są wulkaniczne, albo w jakieś zaśmiecone albo obstawione hotelami.
    Jakie plaże Państwu się podobały? Jakie byłyby takie spokojniejsze i odpowiednie także dla dzieci?
    Gratuluję wyjazdu

    1. Dziękujemy bardzo za miłe słowa;) Z plaż takich bez fal, w miarę spokojnych możemy polecić: San Juanillo – to na tym zdjęciu z widokiem na plażę oddzielającą 2 zbiorniki wodne / wybrzeże Pacyfiku, poza tym plaża na wyspie Tortuga, plaże w Parku Narodowym Manuel Antonio – cudo! Życzymy miłego planowania wyjazdu, i oczywiscie w razie pytań proszę pisać:)

      1. Hej! Przed wyjazdem do latynoskich krajów ogółem warto nauczyć się chociaż podstaw języka hiszpańskiego. Znając sam angielski jeśli jedziecie do miejsc spoza turystycznego szlaku, to będzie bardzo ciężko, a jeśli do tych turystycznych, zależy jak traficie. Z turystycznych: w Tamarindo i Puerto Viejo nie powinno być problemów. W Tamarindo jest dużo turystów z USA, a w Puerto Viejo większość mieszkańców to przyjezdni z Jamajki, gdzie językiem urzędowym jest angielski. Poza tym zależy od stylu podróżowania. Jeśli wynajmiecie samochód to będziecie niemal niezależni, a w wypożyczalniach obsługa w większości mówi po angielsku, tylko, że ceny wypożyczenia teraz poszybowały w górę podobno – i jest strasznie drogo. Dobrze by było też chociaż znać zasady czytania wyrazów po hiszpańsku, żeby wiedzieć gdzie wysiąść, albo wiedzieć o jakim mieście w ogóle mówią, np. Alajuela czytamy ”alahuela”. Powodzenia i pięknej podróży!

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *