Zanim wybraliśmy się do Zhangye, miasta położonego w prowincji Gansu na północy Chin, w którym naszym głównym celem były zjawiskowe góry w kolorach tęczy, po wielu różnorodnych doświadczeniach w Chinach, tych złych, dobrych i zwyczajnych, zastanawialiśmy się czy ta atrakcja rzeczywiście spełni nasze oczekiwania, a nie będzie tylko kolejnym odhaczonym punktem z listy. Jedna rzecz, która na pewno od razu nas zdziwiła to fakt, że nie spotkaliśmy tam ani jednego białego turysty, a samo miejsce okazało się nieco opustoszałe, bez odwiedzających je tłumów. Jadąc już nocnym 15-godzinnym pociągiem z Xi’an do Zhangye kolejny raz czuliśmy się jak jedyni turyści w Chinach, a w samym Xi’an rozmawiając z ludźmi w hostelu zaskakiwaliśmy ich celami naszej podróży po Chinach. O Tęczowych Górach nie mieli pojęcia, a gdy zobaczyli zdjęcie z internetu własnym oczom nie mogli uwierzyć, że coś tak pięknego znajduje się w ich kraju.
Zhangye Danxia Landform Geological Park jest położony w odległości 45km od miasta Zhangye, gdzie tanio spaliśmy w You You Youth Hostel za jakies 25-30zł od osoby w pokoju 4-osobowym, który mieliśmy tak naprawdę tylko dla siebie. Z Zhangye dostaliśmy się autobusem do parku geologicznego z Zachodniego Dworca/West Bus Station. Koszt biletu do Danxia to 10CNY/5,50zł/os, a czas jazdy to około 1h. Konduktorce pokazaliśmy zdjęcie na komórce, gdzie chcemy dojechać, a ta dała nam znać kiedy mamy wysiąść. Skręcając z głównej drogi w uliczkę na lewo, gdzie w oddali już malowały nam się przed oczami góry o ognistym kolorze doszliśmy do kolejnego niepozornego skrzyżowania, przy którym stały srebrne busy po prawej stronie.
Okazało się, że były one darmowym transportem do parku. Kierowca czekał jeszcze jakieś 15-20minut na więcej osób, ale w ostateczności zebrało się tylko 5 osób. Na terenie parku w Tourist Center zapłaciliśmy 70CNY/38zł za osobę za wstęp do parku, który zawierał transport autobusem do 4 głównych platform widokowych.
Sam park to teren o powierzchni około 40 km kwadratowych wpisany w 2010 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Góry zaczęły się formować prawdopodobnie 100 mln lat temu, a powstały jakieś 24 mln lat temu. Jedna z wersji mówi, że ten teren był kiedyś zalany przez ogromne jezioro, do którego wiele rzek naniosło sporo piasku o różnych kolorach. Następnie jezioro wyschło, a w wyniku ruchu płyt tektonicznych, erozji, wietrzenia, procesów utleniania, teren ten zamienił się w bajkową górską krainę wyróżniającą się bogactwem barw i fotogenicznością.
Naturalnie piękne i zarazem niebywale kolorowe góry wyglądające jak namalowany pastelami krajobraz potrafią nieźle namieszać w głowie. Nie wiem czy kiedyś w życiu widzieliśmy coś piękniejszego, i wciąż nie możemy się nadziwić jak mało osób wie o tym miejscu i jak same Chiny nie potrafią się pochwalić tym, co mają najlepszego do zaoferowania.. reklamując m.in. leśny park w Zhangjiajie jako jedną ze swoich największych atrakcji, która naszym zdaniem ‘’nie dorasta do pięt’’ Tęczowym Górom i przede wszystkim nie zapewnia takiej ‘’palety’’ wrażeń. Owszem, ich położenie może być niewygodne, trzeba tam się potłuc 15-godzinnym pociągiem z Xi’an, ale warto. Potem z tamtego miejsca nasza podróż pociągiem wyniosła 30h do Chengdu, gdzie jechaliśmy na spotkanie z pandami 🙂
Wracając do zwiedzania niezwykłego parku geologicznego Danxia: pierwsza platforma, na którą zawiózł nas autobus wyglądała tak:
W tym samym miejscu można było dojrzeć kolejne ciekawe wzniesienie, do którego prowadziły strome schodki. Już zmierzaliśmy w tamtym kierunku, po czym okazało się, że wyjście na ten punkt widokowy jest zamknięte już przy zwisającym w pobliżu moście..
Druga platforma miała zdecydowaną przewagę czerwono-brązowych barw:
Punkt widokowy nr 3 prezentował się bardziej wyraziście i obejmował znacznie większy teren:
Czwarta platforma była absolutnym hitem i najbardziej spektakularnym punktem widokowym z górami we wszystkich możliwych kolorach tęczy:
Żadne słowa nie są w stanie oddać naszej radości i osłupienia na widok tego cudu natury.
Ogólnie wiele miejsc w parku geologicznym zostało odgrodzonych dając turystom jedynie niewielki teren z możliwością do podziwiania Tęczowych Gór, co jest zrozumiałe i ma sens. Wolimy nie myśleć jak z czasem miałoby wyglądać to miejsce po byciu zdeptanym przez człowieka. Na internecie widzieliśmy zdjęcia turystów mogących jeszcze chodzić po wzniesieniach w niektórych miejscach. Teraz już nie ma takiej możliwości.
Myślimy, że zdjęcia mówią same za siebie i nie trzeba Was namawiać, że warto dodać to miejsce do listy must-see w Chinach. Zdecydowanie wywalilibyśmy z takiej listy góry Avatara i wolelibyśmy potłuc się pociągiem na północ dla takich wrażeń. I kto nam powie dlaczego tak mało osób (wliczając Chińczyków) wie o tym miejscu?…