Smaki Kostaryki – ceny jedzenia w 2021r. !

PURA VIDA! Hasła kulinarne Kostaryki to m.in. GALLO PINTO, CASADO, PICADILLO ARRACACHE, VIGORONES czy PATACONES ! Jeśli planujecie odwiedzić ten kraj koniecznie musicie spróbować tych lokalnych specjałów. Wizyta w Kostaryce będzie równie niekompletna bez skosztowania trunku GUARO czy lokalnego karaibskiego rumu! Żebyście więc byli dobrze przygotowani i nic [=prawie nic:P] Was nie ominęło, mamy dla Was masę kulinarnych propozycji spisanych na świeżo po naszym powrocie z kraju zamieszkałego przez los TICOS [tak mówią sami na siebie Kostarykańczycy :D].

Continue reading “Smaki Kostaryki – ceny jedzenia w 2021r. !”

Boliwia kulinarnie – jedzenie na wsi i w mieście

Będąc w Boliwii warto spróbować lokalnego jedzenia zarówno na wsiach jak i w miastach, nie ograniczać się tylko do miast, chociaż fakt faktem w samych miastach w zależności od regionu również napotkacie na różne tendencje kulinarne. Niemniej jednak jedzenie na boliwijskich wsiach znacznie różni się od jedzenia w miastach.

Continue reading “Boliwia kulinarnie – jedzenie na wsi i w mieście”

Mięso z kangura – jak je łatwo przyrządzić?

W trakcie naszej krótkiej wizyty w Australii nie mogło obyć się bez spróbowania mięsa z kangura. Restauracje w tak drogim kraju w naszym przypadku odpadają, a zwłaszcza jeśli ma się towarzysza podróży, który jest kucharzem pasjonatą! To nieprawda wbrew powszechnej opinii, że mięso kangura jest najtańszym mięsem w Australii, cenowo wygrywa kurczak, tańszy nawet o połowę (za 1kg zapłacicie 8-9AUD/24-27zł podczas gdy za 500g mięsa z kangura tyle samo, albo nieco więcej do 10AUD/30zł). Gdzie i jak go przyrządziliśmy biorąc pod uwagę, że poruszaliśmy się małą Kia-nką, w której również spaliśmy? Szczegóły poniżej.

P1240326

Continue reading “Mięso z kangura – jak je łatwo przyrządzić?”

Budząc się na morzu w Zatoce Schodzącego Smoka!

Wyobraźcie sobie, że spędzacie noc na łodzi w przytulnej kajucie mając naokoło 1900-2000 skalistych wysepek z jaskiniami i grotami.. A z rana budzi Was nieziemski widok z okna, i tak się składa, że to jeden z nowych 7 cudów natury: Zatoka Ha Long, czyli zatoka ‘’schodzącego’’/lądującego smoka położona w północno-wschodnim Wietnamie. To niezwykłe miejsce zostało wpisane na listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO w 1994 roku i jest odwiedzane codziennie przez ogromną ilość turystów, którzy chociaż na te 4/6/8h spakowani w małych łódkach jak śledzie wjeżdżają do zatoki i są dowożeni do Surprising Cave (tzw. Zaskakującej Jaskini), najbardziej spektakularnej z jaskiń w zatoce. Nie chcieliśmy robić takiego ‘’skoku’’ na kilka godzin w ciasnych łodziach, zdecydowaliśmy się na bliższy kontakt z Ha Long Bay spędzając tam niecałe 2 dni i jedną noc – a rejs łodzią dostarczył nam wielu niezapomnianych wrażeń!

20170128_181932

Continue reading “Budząc się na morzu w Zatoce Schodzącego Smoka!”

Laos – czym nas zaskoczył?

Wcześniej znaliśmy Laos tylko z opowieści. Po pierwsze, słyszeliśmy, że jest to mega tani kraj. Czyżby pod każdym względem? Po drugie, że biednie tam podobnie jak w Kambodży czy Birmie.. Naprawdę? To skąd te wszystkie Toyoty Hilux czy inne vany wiodących marek samochodowych zasuwające wszędzie po drogach, nawet w małych wioskach? Dlaczego praktycznie nie ma starych samochodów, a te jeżdżące są na wypasie? Ponadto słyszeliśmy, że ludzie są super otwarci podobnie jak na Sri Lance.. Hmm, no i tu kolejny raz mamy wątpliwość.. To jak to jest naprawdę?

P1210116

Continue reading “Laos – czym nas zaskoczył?”

Gotujemy po birmańsku!

Jak najlepiej poznać kuchnię birmańską? Jadanie w lokalnych barach z Birmańczykami jak najbardziej w tym pomaga, ale to nie to samo, co gotowanie z lokalną ”gosposią”… Zwłaszcza, że możecie w tym przypadku uczestniczyć w procesie przygotowania produktów (udajecie się razem na targ, gdzie wszystko się zaczyna), a potem w przygotowaniu przeróżnych dań, zwłaszcza tych typowo tradycyjnych (trzeba o tym wspomnieć, bo to Wy wybieracie czego chcecie nauczyć się gotować podczas cooking class, warto kłaść nacisk na to, co jadają Birmańczycy w domach). My z ręką na sercu możemy Wam polecić cooking class u ‘Y Wine’ w Nyaung Shwe za 15.000MMK(45PLN) od osoby (w naszym przypadku to Michał gotował, a ja trzaskałam zdjęcia i później kosztowaliśmy razem przyrządzone dania, a mimo to zapłaciliśmy tylko za 1 osobę!).

p1200174

Continue reading “Gotujemy po birmańsku!”

Birma – niezwykły kraj na tle Azji

Pewne zasady, zwyczaje i zachowania ludzi powielają się w różnych krajach azjatyckich. To, na co zazwyczaj ‘natrafimy’ w Tajlandii, często dostrzeżemy też w Kambodży, Wietnamie czy Indonezji, gdyż są to kraje podobne jeśli chodzi o obycie z turystami i niestety z częstym podejściem, że biały turysta powinien za wszystko płacić bo to chodzący bankomat. Birmy nie można nazwać typowym krajem azjatyckim, chociaż naciągaczy (zwłaszcza taksiarzy i handlarzy) też jest tam sporo, ale na pewno nie można jej zaszufladkować pod tą samą kategorią co wyżej wymienione kraje. Birma urzeka swoją odrębnością nie tylko ze względu na sytuację polityczną (to kraj sankcjonowany pod reżimem junty wojskowej), ale głównie ze względu na ludzi, ich niebywałą gościnność i przepyszną kuchnię.

p1190408

Continue reading “Birma – niezwykły kraj na tle Azji”

Patong, Phuket – gdzie zjeść i się zabawić?

Phuket, bardzo turystycznie rozwinięta prowincja i zarazem wyspa Tajlandii, z tętniącym życiem miastem – Patong,  kulinarnie wypada zaskakująco całkiem nieźle. Mając bardzo ograniczony budżet przeznaczony na to miejsce byliśmy w stanie zjeść naprawdę smacznie za kilka złotych (za posiłek) jak i również poznać ‘’smak’’ zwariowanej Bangla Road! Oto jak to zrobiliśmy 🙂

p1180847 Continue reading “Patong, Phuket – gdzie zjeść i się zabawić?”